Ruszyłam do góry po schodach,udając się do sypialni Justina.Justin szedł za mną,gdy oboje weszliśmy do jego sypialni,z ciągnęłam z siebie bluzkę,która miałam na sobie pozostając tylko w staniku,po czym odwróciłam się przodem do Justina,który zaatakował mnie pocałunkami,po mojej szyi,przyparł moje ciało do ściany,mój oddech przyspieszył,czując jego wargi,które umieszczają się po mojej skórze,brakowało mi tej bliskości.Justin w dość agresywny sposób pieścił moją szyję pocałunkami,mój jęk stał się coraz głośniejszy,czując narastającą rozkosz,dłońmi pieściłam jego ramiona,po czym dłonią kazałam mu się odsunąć,z wielką siłą rozdarłam jego koszulę,co oszołomiło szatyna.Moje usta zaczęły składać pocałunki na jego torsie i klatce piersiowej,dłońmi błądziłam po jego klatce piersiowej,po czym składałam mokre pocałunki na jego szyi,aż wpiłam się w jego słodkie usta,po chwili nasze języki walczyły o dominację,obydwoje walczyliśmy ze swoimi uczuciami w dość agresywny sposób,obydwoje rzucaliśmy się na każdy centymetr ściany,nie rozstając się ze swoich ramion.Justin rzucił mnie na łóżko,a po chwili leżał nade mną,składając pocałunki po moim ciele,mój oddech przyspieszył,gdy szatyn,swoimi ustami pieścił mój brzuch,chwyciłam chłopaka za końcówki jego włosów,ciągnąc je delikatnie.Po chwili szatyn z ciągnął ze mnie moje spodnie,także pozostałam w samej bieliźnie,po czym rozpiął mój stanik,a ja z ciągnęłam jego spodnie
-nawet nie wiesz,jak ja cię kocham-wyjąkał chłopak w moje włosy,gdy poczułam go w sobie,głośno jęknęłam,wpijając paznokcie w jego plecy,jego oddech przyspieszył,gdy zaczął wchodzić we mnie coraz szybciej,moje jęki robiły się coraz głośniejsze,co doprowadzało Justina do szaleństwa
-Justin-krzyczałam z przyjemności
-o tak!Kochanie krzycz moje imię!-zawołał rozkosznie,tak więc uczyniłam.Czułam jak moja twarz robi się cała mokra,tak jak i Justina,kiedy szatyn doszedł do szczyty,opadł obok mnie.Obydwoje głośno oddychaliśmy,po czym spojrzeliśmy na siebie z uśmiechem,przytuliłam się do jego ramienia,po czym pocałowałam jego usta.Gdy nasze nagie ciała znajdowały się,pod kołdrą,razem z Justinem splątaliśmy nasze dłonie,po czym ponownie przytuliłam się do jego ramienia
-nie chcę,żeby ta chwila minęła-powiedziałam do chłopaka,który,cały czas obejmował mnie
-i nie minie-powiedział łagodnie-kocham cię i nikt i nic tego nie zmieni-powiedział patrząc mi w oczy-chcę być z tobą i Alison już na zawsze-uśmiechnęłam się słodko,słysząc jego słowa
-ja też,chcę żebyś był zawsze z nami-powiedziałam,już nic nie mówiąc zamknęłam oczy z uśmiechem na twarzy,wtuliłam się w Justina,który objął mnie ramionami,przy jego zapachu mogłam zasnąć spokojnie.
JUSTIN P.O.V.
Obudziłem się z uśmiechem na twarzy,wiedząc o tym,że dzisiejszej nocy,spała u mnie Selena z którą kochałem się jak nigdy dotąd,ale gdy wstałem dziewczyny nie było,czego nie rozumiałem,ponieważ myślałem,że już wszystko mamy wyjaśnione i że znów jesteśmy razem!Szybko wstałem ubierając na siebie dres,zbiegłem na dół,gdzie zobaczyłem Nadię
-hej-powiedziała z uśmiechem
-cześć-powiedziałem niepewnie,dziewczyna spojrzała na mnie
-minęłam się z Seleną-powiedziała smutniejąc-i chyba rozumiem,że wróciliście do siebie,bo widzę,że w nocy musiało się nieźle dziać-powiedziała oburzona,po czym wzięła głęboki oddech,chcąc się uspokoić-ja rozumiem Justin,że ją kochasz i odejdę,wiem,że zawsze tylko będzie ona i ja tego nie zmienię-powiedziała podchodząc do mnie
-przepraszam-wyszeptałem
-nie musisz przepraszać,ty nie zmienisz swoich uczuć-powiedziała,przytulając mnie-ale pamiętaj,że chcę być twoją przyjaciółką-wyszeptała,odwzajemniłem jej uścisk
-naprawdę dziękuje za wyrozumienie,ale muszę jechać do niej-powiedziałem,szybko wybiegając z domu
SELENA P.O.V.
Poszłam bez pożegnania,bo przypomniałam sobie o dziewczynie Justina i o tym,że on ją zdradził ze mną!Kiedy wszyłam z domu Justina,przeszła koło mnie ta jego laska,która spojrzała na mnie,wrogo,po czym mięłyśmy się.Wsiadłam do samochodu mamy,którym przyjechałam,po czym wyciągnęłam telefon z kieszeni,wybierając numer Alfreda,kiedy usłyszałam parę sygnałów,usłyszałam jego głos
-halo?
-Fredo,spotkajmy się tam,gdzie zawsze!-powiedziałam ostro,po czym się rozłączyłam,wzięłam głęboki oddech,przypominając sobie dzisiejszą noc,która była najcudowniejszą,najbardziej upragnioną w moim życiu!Odjechałam z pod domu Justina,po 20 minutach dojechałam na plażę,wysiadłam z samochodu i ruszyłam na plażę,widząc z daleka leżak,gdzie leżał Alfredo zaczęłam biec w jego kierunku,lecz ciężko było biec w piasku,to z ciągnęłam buty.Gdy dobiegłam do Fredo usiadłam obok niego na drugim leżaku,który stał obok jego
-Sel,co się stało?-zapytał,delektując się słońcem,który i tak go nie opali
-przespałam się z Justinem!-krzyknęłam nerwowo,chłopak popijając sok,wypluł go w powietrze
-co?!Ale wtedy wróciliście do siebie?-zapytał
-no niby tak,ale on ma przecież tą dziewczynę!-krzyknęłam,po czym chwyciłam Freda za jego koszulkę ciągnąc nerwowo-czyli zdradził ją ze mną!-ponownie krzyknęłam,a moje gałki o mały włos nie wyleciały
-o kurwa!-krzyknął-mamy problem!-powiedział
-jaki macie problem?-usłyszeliśmy za sobą głos,który obydwoje znaliśmy
-Justin!-krzyknęliśmy nerwowo
-no powiecie mi o waszym problemie?-zapytał ponownie
-nie ma żadnego problemu-powiedzieliśmy równocześnie,po czym spojrzeliśmy na siebie tępym wzrokiem
-okej nie ważne-powiedział obojętnie-ale ty!-wskazał na mnie palcem wskazującym-musimy porozmawiać!-powiedział rozkazująco,podeszłam do niego,po czym on kazał mi iść w z dłuż plaży-Sel,dlaczego uciekłaś rano?-zapytał,spojrzałam na niego smutno,kiedy Justin zauważył mój smutek,objął moją twarz,także nasze twarze dzieliły milimetry-odpowiedz mi-poprosił
-bo ty jesteś z tą dziewczyną,a ja nie chce niszczyć twojego związku!-powiedziałam wyrywając się w jego objęcia idą dalej przed siebie,chłopak,przyciągnął mnie do siebie,także nasze ciała się stykały
-ja z nią już nie jestem,bo tylko ciebie kocham!
_________________________________________________
Sorki,że taki krótki,ale muszę jakoś wszystko ogarnąć,bo kończy się opowiadanie,szczerze to powiem wam,że zostało jeszcze 8rozdziałów!! :((
Ale jest jeden plus :) Mam już wszystko przygotowane do nowego opowiadania w których bohaterami będą Justin i Selena!!! :D Od razu mówię,że opowiadanie będzie na pewno zajebiste!!
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
mam nadzieje ,że koniec będzie szczęśliwy
OdpowiedzUsuńświetny ,czekam na następny
OdpowiedzUsuńTy jesteś zajebista nie dość , że piszesz te opowiadanie ( zajebiście ci wychodzi ) , i masz już pomysł na następne i już nie mogę się doczekać
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział!! *.*
OdpowiedzUsuńOby zakończenie było szczęśliwe :)
Jesteś niesamowita ,że piszesz tak wspaniałe opowiadania i masz pomysły na nowe ! <33
:**
NEXTTTT :D
OdpowiedzUsuńmega słodko ily <3
OdpowiedzUsuń